Zgaduję, że to połączenie dwóch rzeczy. Po pierwsze, to prosta kwestia: dlaczego? Naboje są wystarczająco małe, można uzyskać dwucyfrową liczbę strzałów na magazynek bez podwójnego układania, co sprawia, że broń jest smukła i lekka, o co w tym wszystkim chodzi, prawda? Drugą kwestią jest to, że strzelamy z 22-ek, ponieważ są TANIE w strzelaniu. Niespowlekane, ołowiane kule są zwykle NAJTAŃSZE i są używane BARDZO DUŻO. Pojedyncze układanie ogranicza prawdopodobieństwo zacięć - co, jak wszyscy wiemy, jest problemem w przypadku większości 22-ek, karabinów lub pistoletów - w porównaniu z mocniejszymi pistoletami centralnego zapłonu. Niektóre pistolety 22 LR nie będą działać z amunicją standardową lub poddźwiękową, a sytuacja pogarsza się jeszcze bardziej w przypadku niespowlekanych, odsłoniętych ołowianych kul, które zaczepiają się i „łuszczą” podczas podawania. Karabinom uchodzi to na sucho z podwójnym układaniem, ponieważ mały nabój tylko popycha zamek, a nie całą górną połowę pistoletu. Magazynki 22-ek uchodzą na sucho, ponieważ mają więcej mocy, aby rzucić zamkiem - tj. cięższa sprężyna pozwalająca na mocniejszy, bardziej niezawodny powrót do pozycji po odrzucie. Po co dodawać kłopotów z próbą doprowadzenia tego wszystkiego do porządku z podwójnym układaniem? Tylko SWAG! (naukowe, dzikie przypuszczenie)