Rimfire Central Firearm Forum banner
  • Whether you're a greenhorn or a seasoned veteran, your collection's next piece is at Bass Pro Shops. Shop Now.

    Advertisement

67-68 rocznik 10/22... wartość?

11K views 23 replies 15 participants last post by  DenofAl  
#1 · (Edited)
Cześć wszystkim, mam trop na 10/22, którego numer seryjny pochodzi z 1967 lub 68 roku... s/n D89xxx... i wygląda na to, że ma oryginalną kolbę z orzecha włoskiego z metalową stopką. Nie jestem pewien co do oznaczeń na lufie (sprawdzę później), ale ma lunetę Weaver V22 (z napisem 'El Paso, TX') i pierścienie Weaver tip-off.

Kolba ma kilka wgnieceń, ale karabin działa dobrze (jeszcze z niego nie strzelałem) i wydaje się być w ogólnym stanie 85-90%.

Myśli o wartości?

To będzie moja 4. 10/22, więc NIE MUSZĘ jej mieć, ale jeśli to, o co on prosi, jest wystarczająco dobre, to na nią wskoczę.

dzięki-
 
#2 ·
Oto liczby prosto z Blue Book dla karabinu w 90% stanie:
Standard Carbine $110. (z prostą kolbą z orzecha włoskiego)
Deluxe Sporter $184. (z kolbą z orzecha włoskiego w kratkę, bez opaski na lufę)
Fingergroove Sporter $275. (kolba Monte Carlo z orzecha włoskiego, przedramię z bobrowym ogonem)
Mam nadzieję, że to pomoże.
 
#3 ·
Więc w zasadzie model 10/22 z 67 roku z lufą bez ostrzeżenia i kolbą z orzecha włoskiego oraz lunetą Weaver z tego samego okresu jest bezwartościowy, chyba że jako strzelec? Nie ma problemu, ale myślałem, że będzie za to mała premia.

Może kupię to i rozłożę na części. I tak potrzebuję kolejnego LTR dla Appleseed.

Dzięki-
 
#4 ·
Powiedziałbym na początek, że są tam faceci, którzy chcą 10.22 i zapłacą ręką i nogą za 10.22 sprzed 70 roku, a potem naprawdę, naprawdę sprowadza się to do tego: jaki jest stan? Jeśli jest wspaniały, gwarantuję, że ktoś da za niego więcej pieniędzy niż za ładny.
 
#7 ·
Powiedziałbym na początek, że są tam faceci, którzy chcą 10.22 i zapłacą rękę i nogę za 10.22 sprzed 70 roku, a potem naprawdę, naprawdę sprowadza się to do tego: w jakim jest stanie? Jeśli jest wspaniały, gwarantuję, że ktoś da za niego więcej pieniędzy niż za ładny.
Z pewnością nie nazwałbym tego 'wspaniałym', jeśli chodzi o stan. Dałbym kolbie około 85%; luneta wydaje się funkcjonalna, a mechanizm działa dobrze. Widać, że był używany, ale jak na swój wiek nie był nadużywany. Zamierzam go odebrać i zobaczyć, jak strzela i upewnić się, że luneta zeruje się OK. Jeśli nie uda mi się go sprzedać, może to być pierwszy karabin mojego syna (właśnie skończył 2 lata).

thx-
Byrdman
 
#5 ·
Niebieska książka ma niewiele wspólnego z wartością tych starszych 10/22. Ludzie zapłacą więcej niż koszt nowego, aby zdobyć starszy odbiornik i orzechowy osad wraz z metalową stopką.
 
#6 ·
Niebieska książka wydaje mi się niska!

Que's right! Dużo ludzi zapłaci więcej za starą 10/22 niż za nową.

Zapłaciłem 400 dolarów za 90%, 69 Finger groove,
i zapłaciłbym ponad 200 dolarów za ładny stary karabin. Gdybym był na rynku:bthumb:
 
#8 ·
Jeśli dobrze odczytuję numer seryjny, to "D" (dla duplikatu) S/N. Sam ten fakt sprawia, że ​​jest on cenniejszy jako przedmiot kolekcjonerski 10/22. Odnieś się do książki Workmana o numerach seryjnych D. Blue Book ma bardzo małe znaczenie w odniesieniu do wyceny starszych, kolekcjonerskich 10/22. Osobiście uważam, że starsze 10/22 są o wiele lepiej wykonane niż tandetne karabiny, które Ruger produkuje dzisiaj.
 
#11 ·
Jeśli dobrze odczytuję numer seryjny, to "D" (dla duplikatu) S/N. Sam ten fakt sprawia, że jest on cenniejszy jako przedmiot kolekcjonerski 10/22. Odnieś się do książki Workmana o numerach seryjnych D. Blue Book ma bardzo małe znaczenie w odniesieniu do wyceny starszych, kolekcjonerskich 10/22. Osobiście uważam, że starsze 10/22 są o wiele lepiej wykonane niż tandetne karabiny, które Ruger produkuje dzisiaj.
Tak, właśnie dostałem jego książkę i zgodnie z jego badaniami mój karabin nie istnieje. :eek: Ma wszystkie numery z prefiksem "D" zaczynające się od D895xx, a mój ma numer D892xx. To umieszcza go jako model z 1966 roku... Ma on osadę z orzecha włoskiego z grabiami i myślę, że śrubę opaski lufy z wgłębieniami.

W miarę jak uczę się coraz więcej, staje się to coraz bardziej interesujące...

:cool:
 
#9 ·
Czy to nas zastanawia?

Cześć, czytam ten post o starszych 22'kach i skłoniłeś mnie do myślenia o karabinie, który kupiłem 2 dni temu. Kupiłem go od lokalnego dealera za 150 dolarów i jest to zupełnie nowy model z 1989 roku, który nigdy nie został wystrzelony. Planowałem iść na strzelnicę w ten weekend i dobrze się nim pobawić, ale z tego, co czytałem, myślę o tym, żeby go nie używać ze względu na potencjalną wartość. Co myślisz?
 
#10 ·
Cześć, czytając ten post o starszych 22 i sprawiłeś, że pomyślałem o karabinie, który kupiłem 2 dni temu. Kupiłem go od lokalnego dealera za 150 dolarów i jest to zupełnie nowy model z 1989 roku, który nigdy nie został wystrzelony. Planowałem iść na strzelnicę w ten weekend i dobrze się z nim bawić, ale z tego, co czytałem, myślę o tym, żeby go nie używać ze względu na potencjalną wartość. Co myślisz?
Strzelaj z niego. Strzelam z mojego karabinu z 1965 roku bez prefiksu, bez ostrzeżenia i z 4-cyfrowym numerem seryjnym.:)
 
#13 ·
Uważam, że to wspaniale, że masz prawdopodobnie oryginalny karabin "D", którego nie ma na liście Workmana. Wspaniale byłoby napisać do Rugera i uzyskać list fabryczny dotyczący tego karabinu. Biliby oni ostatecznym źródłem informacji o tym, jak opuścił fabrykę. Uważam, że masz właściwy karabin, po tym, jak go opisujesz. Przez wiele lat zbierałem 10/22. Książka Workmana jest definitywną książką o 10/22, ale zawsze pojawiają się karabiny po wydrukowaniu książki. Świetny kolekcjonerski 10/22.
 
#14 ·
Każdy, kto sprzedałby ten karabin za podaną cenę 110 dolarów, byłby poważnie zaniepokojony!!!

Jest on dla mnie i wielu, wielu innych wart więcej niż JAKIKOLWIEK fabrycznie nowy 10/22 z niedawnej produkcji. W okolicy nawet używane egzemplarze kosztują 175 dolarów, JEŚLI uda się znaleźć używany.

Uważam, że ten karabin można by tu sprzedać za 250 dolarów, a może i więcej, jeśli okaże się jakąś rzadką odmianą. Może nawet trochę więcej. Z klasycznym starym Weaverem wartość tylko rośnie.

Nowe kosztują 229 dolarów w Bass Pro i są dla mnie niewarte zachodu. Byłbym o wiele szczęśliwszy z karabinem, który opisujesz, za 50 dolarów więcej niż nowy.
 
#17 ·
Wydaje mi się, że miałem szczęście z moim. Znalazłem starego 10/22 mojego taty w domu mojej siostry, a Ruger mówi, że został wyprodukowany w listopadzie 1960 lub 1965 roku, nie mogą być pewni, ponieważ te pliki zostały zniszczone przez powódź. Jest cały metalowy, oksydowany, metalowa stopka i spust, składane żelazne przyrządy celownicze i miedziana muszka na lufie i ma lunetę Weaver 3 - 7 x 20. Drewno jest w idealnym stanie, ale przydałoby się dobre czyszczenie.
 
#19 ·
Wydaje mi się, że miałem szczęście z moim. Znalazłem stary karabin 10/22 mojego taty w domu mojej siostry, a Ruger twierdzi, że został wyprodukowany w listopadzie 1960 lub 1965 roku, nie mogą być pewni, ponieważ te pliki zostały zniszczone przez powódź. Jest cały metalowy, oksydowany, metalowa stopka i spust, składane żelazne przyrządy celownicze i miedziana muszka na końcu lufy i ma lunetę Weaver 3 - 7 x 20. Drewno jest w idealnym stanie, ale przydałoby się dobre czyszczenie.
Nawiasem mówiąc, nie mógł zostać wyprodukowany w 1960 roku; produkcja 10/22 rozpoczęła się dopiero w 1964 roku. Sprawdź ich stronę internetową pod kątem zakresów numerów seryjnych lub wyślij mi numer seryjny na PW, a sprawdzę odniesienie, które zdobyłem.

Byrdman