Strzeliłem dosłownie skrzynie po skrzyniach amunicji, strzelając do szczurów pustynnych przez ostatnie 45 lat. W moich nastoletnich latach, późnych latach 70-tych i wczesnych 80-tych, mieliśmy kilka obszarów blisko miejsca, w którym mieszkałem, które były załadowane szczurami pustynnymi i każdej wczesnej wiosny mój tata kupował skrzynkę amunicji 22lr, wtedy były to skrzynki po 5000 sztuk, a do końca lata wszystko wystrzelaliśmy. Wtedy mieliśmy praktycznie niekończącą się ilość szczurów pustynnych do strzelania i wszystkie były znacznie poniżej 100 jardów, więc nasze 22-ki były wszystkim, czego potrzebowaliśmy. Miałem Marlin 39A i Win. model 74 mojego dziadka, mój tata miał Win. 9422. Tata nigdy nie lubił półautomatów, co wyszło mi na dobre, ponieważ oznaczało to, że dostałem Winchester model 74 mojego dziadka, który mam do dziś.
Przez lata miałem kilka Marlin 39A i Win. 9422, zarówno 22LR, jak i 22mag, a także Rem 597 22mag. Kiedy 17HMR po raz pierwszy się pojawił, w ogóle nie byłem zainteresowany tymi rzeczami z ich maleńkimi kulkami, dopóki nie strzeliłem z jednego i zdałem sobie sprawę, ooo, te małe rzeczy mogą sięgnąć całkiem daleko i nie tylko były celniejsze na odległość niż moje 22mag, ale wciąż dostarczały całkiem sporo energii i czynnika rozprysku na szczury pustynne na tych dalszych dystansach. W ciągu tygodnia miałem błyszczący nowy Sav. 93 SS HB laminowany chwyt kciukowy 17HMR. Jakieś dziesięć lat później pojawili się z 17WSM. Wiedziałem, że nie jestem zainteresowany oryginalną cienką lufą Bmag, więc czekałem, aż Savage wypuści model HB SS, zanim kupiłem jeden. Wczesne HB SS Bmag były dostępne tylko z kiepskim plastikowym chwytem, więc zanim wystrzeliłem choćby jeden nabój, kupiłem Boyd's Pro Varmint od DIP Inc. i ponieważ DIP Inc. jest dla mnie lokalny, mogłem go mieć w ręku w ciągu dwóch dni od zakupu broni. Zazwyczaj wszystko mam osadzone, więc oddałem to i nowy chwyt mojemu rusznikarzowi, który buduje wszystkie moje karabiny CF i on osadził mechanizm w chwycie za mnie. Nie był tym zachwycony, ponieważ jak wszyscy wiemy, Bmag w najlepszym razie jest dość przeciętnym karabinem, a także nie jest łatwą bronią do osadzania mechanizmu. Wiele osób osadza lufę, szczególnie wokół tych pierścieni lufy, ale bardzo niewielu, jeśli w ogóle, faktycznie osadza jakąkolwiek część mechanizmu. Myślę, że byłem jednym ze szczęściarzy, ponieważ z wyjątkiem kilku problemów z zapłonem na początku, które mogłem sam naprawić, mój Bmag lub Bgag, jak wielu lubi je nazywać, strzelał i spisywał się niezwykle dobrze. Czy uznałbym go za broń wysokiej jakości, nawet w najmniejszym stopniu, ale z pewnością nie mogę narzekać na to, jak strzela mój i wciąż wybija z niego piekło szczurów pustynnych tam daleko. To, co zauważam między WSM a HMR, to na odległość 17WSM po prostu zadaje znacznie mocniejsze uderzenie z większym czynnikiem rozprysku niż HMR, a także wiatr nie spycha go tak bardzo. W odległości 125 jardów nie mogę powiedzieć, żebym zauważył dużą różnicę w odniesieniu do czynnika rozprysku, ale zaczynasz zbliżać się do znaku 150 jardów i dalej i to właśnie tam WSM naprawdę zaczyna oddzielać się od HMR.
17HH, Hornady Hornet, moim zdaniem jest w zupełnie innej lidze. Nie tylko jest to centralny ogień z o wiele lepszej jakości broni, ale fabryczna amunicja jest znacznie bardziej spójna, a 17HH strzela tym samym 20gr Vmax co 17WSM, ale wystrzeliwuje tę samą małą kulkę o 650fps szybciej niż 17WSM. Nie będę porównywał 17HH do 17HMR, ponieważ po prostu nie ma porównania, 17HH jest w zupełnie innej lidze pod każdym względem. Podobnie jak niektórzy z pozostałych tutaj, mam wszystkie trzy małe 17-tki, HMR, WSM i Hornady Hornet. To te, które zabieram, gdy idę strzelać do szczurów pustynnych. Ten, z którego generalnie strzelam najwięcej przez ostatnie kilka lat, to mój 17WSM. Wcześnie zaopatrzyłem się w amunicję 17WSM, kiedy była nie tylko dostępna, ale i ceny były niskie, więc wciąż mam jej całkiem sporo. Moje dwa CZ 527 Varmint model 17Hornets sprawiają dużo frajdy i zadają piekielny cios jak na tak mały nabój, ale zazwyczaj zabieram je tylko wtedy, gdy jestem na polach, gdzie szczury są płochliwe, a jedyne, które się pojawiają, są tam na 200+ lub ++ jardów. Kiedy jest ich dużo do strzelania z odległości 25-200 jardów, WSM i HMR są moimi „go to” strzelcami do szczurów pustynnych. Nie pamiętam, kiedy ostatnio zabrałem karabin 22LR.
Moje WSM i Hornets są zdecydowanie moimi ulubionymi, a moje 17HMR stały się zapasowymi, ale gdybym miał teraz kupić nowy karabin do szczurów pustynnych, nie byłby to nawet wybór i jedyne, czego bym szukał, to 17HMR. Amunicja do 17WSM i 17Hornet stała się nieistniejąca. Minęły prawie dwa lata, odkąd widziałem amunicję 17WSM lub 17Hornet w sprzedaży w jakimkolwiek miejscu innym niż Gunbroker, a nawet wtedy ceny były szalone. Amunicja do 17HMR jest prawie wszędzie, gdzie spojrzysz i jeśli poszukasz, nadal można ją kupić w przystępnych cenach.
Ponadto istnieje sporo naprawdę dobrych karabinów w 17HMR, które można dostać. Bmag to prawie jedyny dostępny 17WSM, który można dostać. Myślę, że Ruger wciąż wymienia swoje 77/17WSM jako coś, co produkują, ale nie widziałem takiego w sklepie od lat. To samo dotyczy 17Hornet, opcji jest bardzo niewiele. CZ był jednym z najlepszych 17Hornets, jakie można było dostać, ale CZ zaprzestał produkcji swoich 527 kilka lat temu, więc jedyne CZ 17Hornets, które można dostać, to mocno zawyżone używane od prywatnych sprzedawców. Ruger kiedyś produkował 77/17Hornet, ale tak jak 77/17WSM, nie jestem pewien, czy nadal go produkują, ponieważ na stronie internetowej Rugera widnieje jako niedostępny. Zatem pozostaje tylko Savage z modelem 25 jako jedyny, który produkuje 17Hornet i dla mnie ich model 25 tak naprawdę nie jest opcją, która by mnie interesowała. Może gdybym już nie miał moich CZ i naprawdę chciał 17Hornet, model Savage 25 by mnie zainteresował, ale prawdopodobnie nie.